Jakub: cześć, co tam?
Ja (eksperymentalnie): no cześć, co tam, co słychać, jesteś szczęśliwy?
Jakub (baranieje i szura w słuchawce)
Jakub (głosem jak wahadło zegara): yyy, co to za pytanie, takie pytanie, tak od razu
Ja: no ja takie dostałam
Jakub: I co odpowiedziałaś?
Ja: Yyy kłamałam mętnie
Jakub: No tak, bo na takie pytanie nie można odpowiedzieć z marszu i przez telefon
Ja: Można, tylko trzeba mieć jasne, wyraźne kryterium
Jakub: A ty masz?
Ja: Mam
Jakub: Jakie
Ja (podaję mu kryterium)
Jakub: I co?
Ja: No i nie jestem
Jakub: Według twojego kryterium ja też nie jestem
;]
*
i prosz, jednak można o szczęściu szybko, oszczędnie, bez rozpływania się w szumach
niewypowiedziane
4 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz