wtorek, 30 grudnia 2008

precyzyjna mechanika związków

nie trybię

*

Z rozmowy z Tomaszem wynikło, że to nie do pojęcia.
Tomasz wymyślił tytuł, ja całą resztę niezrozumienia

ślady

Wracam ze spaceru patrząc na ścieżkę w śniegu, pozostawioną poprzedniego dnia. Dziś widziałam, że szła też tamtędy sarna.
Jak niewiele nas dzieli

krążenie energii

Obdarowanie ciepłym niesie ze sobą niebezpieczeństwo wypełnienia pustego miejsca czyimś cierpieniem.
Niosę je nad jezioro, żeby wyrzygać.

o dzieleniu

Dzielenie się jest przyjemne, kiedy ktoś na nie czeka.
A ja powoli zapominałam jak to jest,
być oczekiwaną

Strumienie

Śniły mi się dwa czarne strumienie. Krzyżowały się ze sobą, płynąc w dwie różne strony. Nie wiem, jakim cudem przepływały jeden pod drugim, nie mieszając wód. Inna sprawa, że ciężko nazwać wodą to, co w nich płynęło. Kiedy podeszłam bliżej, zatrzymały się

listy

wyślę te wszystkie listy w kosmos. Za bardzo się wiercą, by o nich mówić, za wolno płyną, by milczeć

radowat'sia!

Cierpienie nie uszlachetnia, gubi tylko po drodze to, czym moglibyśmy obdarowywać, będąc w beztroskim stanie ducha.

zasypianie

Zasypiam i staram się nie myśleć o złym. Myślę więc o bardzo błękitnym ptaku, który mógłby przylecieć do ogrodu. Albo o białych iskrzących gwiazdach na czubkach modrzewi.
I przez to nie mogę usnąć