skip to main
|
skip to sidebar
nielotka
przypisy
poniedziałek, 8 listopada 2010
funkcjonalnie
sinus jest fałdą togi
ten tydzień pracujący jest krótki
lubię krótkie pracujące tygodnie i długie tańcujące wieczorki
hyc, hyc, hyc
:]
2 komentarze:
Anonimowy
8 listopada 2010 15:55
Kto nie lubi... :}
:P
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
wuszka
8 listopada 2010 16:13
a bo ja wiem? może ktoś nie lubi? :|
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ekosystem
dzienniki podróżne
(93)
guziki
(278)
kulinaryjanny
(65)
nuta sol czyli napodorędzie
(41)
opowiastki
(52)
Pajęczniki
(16)
poradnik tysiąca
(4)
Pozdro z Bezsenności
(12)
przeczytane/obejrzane/uczute
(477)
różne
(478)
rym
(6)
skrawki
(1)
Sztuka Wojny
(7)
śnik
(108)
tam jest jakeś słuchowisko
(112)
z poszukiwań wśród słów
(106)
z rozmów
(154)
Zabawkowy
(37)
zabawne
(5)
znalezione w for-mie
(39)
tropy
►
2024
(32)
►
października
(2)
►
września
(4)
►
sierpnia
(7)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(2)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(3)
►
lutego
(2)
►
stycznia
(3)
►
2023
(42)
►
grudnia
(2)
►
października
(1)
►
września
(4)
►
sierpnia
(5)
►
lipca
(9)
►
czerwca
(3)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(3)
►
marca
(1)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(7)
►
2022
(69)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(3)
►
października
(3)
►
września
(1)
►
sierpnia
(10)
►
lipca
(13)
►
czerwca
(10)
►
maja
(4)
►
kwietnia
(4)
►
marca
(3)
►
lutego
(7)
►
stycznia
(6)
►
2021
(65)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(7)
►
października
(7)
►
września
(4)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(2)
►
maja
(6)
►
kwietnia
(3)
►
marca
(4)
►
lutego
(5)
►
stycznia
(8)
►
2020
(69)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(7)
►
października
(6)
►
września
(4)
►
sierpnia
(10)
►
lipca
(13)
►
czerwca
(10)
►
marca
(2)
►
lutego
(5)
►
stycznia
(10)
►
2019
(41)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(11)
►
października
(2)
►
września
(3)
►
sierpnia
(3)
►
czerwca
(2)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(5)
►
marca
(2)
►
lutego
(5)
►
stycznia
(2)
►
2018
(36)
►
grudnia
(5)
►
listopada
(6)
►
października
(1)
►
września
(1)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(2)
►
maja
(2)
►
kwietnia
(6)
►
marca
(4)
►
lutego
(1)
►
stycznia
(5)
►
2017
(34)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(1)
►
października
(5)
►
września
(2)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(5)
►
czerwca
(1)
►
marca
(3)
►
lutego
(4)
►
stycznia
(7)
►
2016
(67)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(8)
►
października
(6)
►
września
(9)
►
sierpnia
(24)
►
lipca
(4)
►
czerwca
(1)
►
maja
(1)
►
kwietnia
(3)
►
marca
(2)
►
lutego
(3)
►
stycznia
(4)
►
2015
(93)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(2)
►
października
(8)
►
września
(3)
►
sierpnia
(13)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(2)
►
maja
(8)
►
kwietnia
(2)
►
marca
(6)
►
lutego
(15)
►
stycznia
(19)
►
2014
(139)
►
grudnia
(11)
►
listopada
(6)
►
października
(5)
►
września
(4)
►
sierpnia
(19)
►
lipca
(21)
►
czerwca
(6)
►
maja
(14)
►
kwietnia
(15)
►
marca
(14)
►
lutego
(12)
►
stycznia
(12)
►
2013
(151)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(10)
►
października
(22)
►
września
(16)
►
sierpnia
(9)
►
lipca
(13)
►
czerwca
(15)
►
maja
(15)
►
kwietnia
(17)
►
marca
(11)
►
lutego
(9)
►
stycznia
(7)
►
2012
(155)
►
grudnia
(3)
►
listopada
(19)
►
października
(12)
►
września
(17)
►
sierpnia
(7)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(11)
►
maja
(3)
►
kwietnia
(20)
►
marca
(17)
►
lutego
(23)
►
stycznia
(20)
►
2011
(271)
►
grudnia
(34)
►
listopada
(13)
►
października
(23)
►
września
(18)
►
sierpnia
(20)
►
lipca
(18)
►
czerwca
(29)
►
maja
(25)
►
kwietnia
(20)
►
marca
(24)
►
lutego
(23)
►
stycznia
(24)
▼
2010
(405)
►
grudnia
(22)
▼
listopada
(45)
soczewica
hu hu ha!
z sms-ów czyli dogadaj się z poetą
zima
pamiętnie
śnik kuluarowy
z rozmów z poetą - o biernym witaliźmie
Pada śnieg
nocny wypad zza lampy
ćwiczenia praktyczne
sen piastowski
Przyjęcie
przeciąganie struny
połów
***
homonimowy donosiciel
bęc
szopka z rzeczami
zielicha
poligon snu
dryf
Dzianina
letkie wspomnienia
wybryki
trudności z podejściem
między esperanto, separando a resspirando
czerwone buciki
stan podwyższonego ryzyka
"bum tralala, chlapie fala..."
o
pięć pozycji o przyszłości
mocne postanowienie poprawy
wusz pedagogiczna
dzieńjakcodzień
funkcjonalnie
zupa z gwoździa
o tym jak Ru i Kru Macedonię podbijały
z listów
biurowa wenecja
Z rozmów z szaleńcem - O entuzjastycznym i oklapłym
skrzypce i skrzydła
wizyty z zaświatów
Listy
zdziś
niebiesko i rudo
►
października
(39)
►
września
(38)
►
sierpnia
(22)
►
lipca
(27)
►
czerwca
(43)
►
maja
(23)
►
kwietnia
(34)
►
marca
(47)
►
lutego
(37)
►
stycznia
(28)
►
2009
(142)
►
grudnia
(17)
►
listopada
(21)
►
października
(20)
►
września
(9)
►
sierpnia
(6)
►
lipca
(1)
►
czerwca
(11)
►
maja
(2)
►
kwietnia
(5)
►
marca
(17)
►
lutego
(21)
►
stycznia
(12)
►
2008
(8)
►
grudnia
(8)
inne siedlisko
wierszalotka
niewypowiedziane
3 dni temu
Kto nie lubi... :}
OdpowiedzUsuń:P
a bo ja wiem? może ktoś nie lubi? :|
OdpowiedzUsuń