niedziela, 9 stycznia 2011

czytelnie

Przed chwilą odwróciłam się od ekranu komputera i znalazłam tę opowieść

Autor: o
Etykiety: ,

4 komentarze:

  1. Teresa Radziewicz9 stycznia 2011 21:19

    Sądzisz, że przez to zaczną czytać? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wuszka9 stycznia 2011 21:29

    sądziłam, że to świetne miejsce żeby położyć książki, kiedy szłam do komputera :D

    (Gilgamesza to ja im na głos czytałam, więc Miś teraz o nim myśli, Nowy zaś przeżuwa telefrenię)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teresa Radziewicz9 stycznia 2011 21:51

    - Nowy, całkiem nie rozumiem, po co ludziom te książki?
    - Hmmm... Patrz, Misiu, mogę na niej oprzeć brodę!
    - Phi, też coś! Mój pomysł jest lepszy! Praktyczny!!
    - Patrz, Misiu, nie opada!

    OdpowiedzUsuń
  4. wuszka9 stycznia 2011 21:55

    aaaaaaaahahaha, oplułam sie mineralką (dobrze, bo nie robi plam na biurku klejących)

    cudny dialog!

    :D

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)