W dzisiejszym śniku trafiłam do czegoś w rodzaju szeolu o wyglądzie auli wykładowej albo widowni teatru. osób było tam niewiele, ale jedną z nich był Mahatma Gandhi. Wyjaśnił mi, że to miejsce to taka poczekalnia dla dusz. Jeśli dusza wie, gdzie chce iść dalej i co ze sobą zrobić, może wyjść z sali. On właśnie zbierał się do wyjścia.
*
Drugi sen był zbiorach polnych. Całe pole widzenia wypełnione miałam materią o włóknistej strukturze w żółcieniach i oranżach. Kiedy się bliżej przyjrzałam, okazało się, ze jest to splot czegoś na kształt płóciennych nici zagruntowanych, każda z osobna, jakimś rodzajem farby czy substancji farbopodobnej. Należało nazbierać jak najwięcej tych włókien, trudność polegała na tym, że można było zbierać po jednym tylko włóknie i odrywały (czy też raczej zrywały) się dość ciężko. Zapytałam kogoś (kogoś, kto stał poza polem widzenia, wiec nie wiem kim był) dlaczego nie da rady zbierać tego garściami, dlaczego tak trudno się to zbiera.. Odpowiedź brzmiała - Nie jest tak prosto przerwać osnowę rzeczywistości.
niewypowiedziane
3 dni temu
mi się kiedyś śniło że byłem w matriksie i mieliśmy wszyscy takie kartony na głowach i siedzieliśmy i się zacząłem ze swojego wyrywać i raz że w piekle tylko piekielnie zimno w nim było i byliśmy uwiązani jak krowy do żłoba i śmierdziało gnojem, chyba ten sen miałem po zobaczeniu pierwszy raz w życiu stajni naszej, hm.
OdpowiedzUsuńo widzisz, fajny sen. i nie gnojem a końskim nawozem ciapo! za długo mieszkasz w krakowie ;P
OdpowiedzUsuńa mi dziś śniły mi się konie. w takim niesamowitym świetle, na wzgórzach niedaleko jeziora, rozszalałe biegły na mnie. co ciekawe, obok nich pasły się słonie i polazłam właśnie na te łąki popatrzeć na te słonie. a światło stłumione, śliwkowo-burzowe
świetny sen, tak w świetle i obrazie cudowny. no i emocje były super, taki strach, ale bez horrorów
nie mieliśmy wtedy już konia.
OdpowiedzUsuńna pewno w piekle śmierdzi
krowim łajnem zmieszanym ze słomą.
http://www.youtube.com/watch?v=l3ulVaSLFkw
OdpowiedzUsuńto jeszcze a propos bronisława maja :D
w piekle parkingowym :)
OdpowiedzUsuń