Mój dom trochę przypominać zaczął dom osoby wyprowadzonej. Meble ponakrywane prześcieradłami, kocami, pościągane chodniki, walające się talerzyki. A to wszystko za sprawą niespełna trzech kilogramów futerka, które zwane jest Globusem. Globus, bo ma na sobie mapę świata, może nieprecyzyjną, ale na pewno mogłaby się zmierzyć z LOTowską w Tallinie (jak sobie wpiszecie, tak sobie obejrzycie). Globus, jak już wzmiankowałam w poprzednich pościdłach, jest chory na nowotwór, taki odpowiednik naszego czerniaka, bo kocie uszy białe także są wrażliwe na promieniowanie UV, zatem smarujcie swoim kotom białe uszy kremem z filtrem (nie hecam, tak mi wetka przykazała). No i te uszy globusowe, a właściwie ucho, wciąż krwawi w czym dopomaga mu sam kot, gdyż narastający strup zdrapuje i w związku z tym mam obryzgane krwią domostwo. Zatem niemal codziennie szoruję ściany, podłogi, obicia. A Globus, jako, że wprowadził się z podwórza do domostwa niedawno, testuje wszystkie możliwe miejsca, w których warto spać dobrze wychowanym kotom. Wybrnywam z sytuacji pokrywając koci obszar roboczy osłonami w postaci wyżej wymienionych. I czuję się jakbym mieszkała przejściowo.
W dodatku łaciaty drań znalazł szmacianą myszkę po Pannie Łaskotce i poluje ją dzień i noc, noc zwłaszcza. Zwłaszcza środek tej nocy, wiecie, akurat ten środek (bez względu na godzinę), w którym się jest na progu krain morfejańskich. Poluje ją bez końca, tak to przynajmniej nocą wygląda, a później sapie. Bo ma katar. I kicha. A jeszcze później kiedy chcę składać łóżko, bo bez sensu, już nie zasnę, wtedy układa się na kocyku rozłożonym dla niego na pościeli i zasypia. W związku tym do ogólnego bajzlu dochodzi jeszcze pół dnia stojące w stanie rozbebeszonym łóżko.
Jutro zabieg usunięcia tych niegojących się fragmentów uszu. Żeby przestały krwawić. Trzymajcie kciuki.
A tutaj cudowny film, który mi dziś pokazała Iza Fietkiewicz-Paszek. Autorka filmu, Natalia Brożyńska, to osoba zjawiskowa, jak klepniecie dodatkowo link, to sami zobaczycie
https://www.youtube.com/watch?v=ox6iYYqJlMQ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz