*
Zapaćkanie słoika pochodzi od moich wyczynów z chlebem z ziołami, który to na początku przyjmowany nieufnie przez domowników, teraz stał się ulubionym.
nakrywam rodziców na gorącym uczynku, kiedy stoją i wdychają ten chlebowy zapach, podczas pieczenia. ale chleb to osobna historia
:)
nakrywam rodziców na gorącym uczynku, kiedy stoją i wdychają ten chlebowy zapach, podczas pieczenia. ale chleb to osobna historia
:)
**
a na kuchennym dywanie, jest opowieść o szamanie
:]
***
no nie: dziś imieniny mają:
Bożeciecha, Matylda, Mechtylda,
i Jakub Michał, czyli mój siostrzeniec za jednym zamachem obchodzi obojgiem imion imię niny
:]
***
no nie: dziś imieniny mają:
Bożeciecha, Matylda, Mechtylda,
i Jakub Michał, czyli mój siostrzeniec za jednym zamachem obchodzi obojgiem imion imię niny
Wusza, ja nie mogę napisać tej opowieści co mi przychodzi...
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaahahaha, ja i bez napisania wiem, co Ci przychodzi!
OdpowiedzUsuń:D
Ale żeś sprytnie wyjęła moją opowieść. ;>
OdpowiedzUsuńbo ją wyjęłaś z mojego chleba ;P
OdpowiedzUsuńi teraz w chlebie zawsze robi się w środku dziura :]
hih
ha! to ja źle dzieciom mówię na lekcjach, że to z powodu drożdży! te dziury, muszę zweryfikować sprawkę :D
OdpowiedzUsuń