(W.Markowska "Mity Greków i Rzymian")
*
Dionizos dalł wytchnienie i oparcie Ariadnie, kiedy smarkała w liście, pozostawiona na odludnej wyspie przez słodkiego samczyka Tezeusza, zaraz po tym, jak przestała mu być potrzebna
Dziś także znamiennym jest fakt, że wino znakomicie ociera łzy, a dziki seks pozwala zapomnieć o pięknych i gładkich półdupkach. [swoją drogą świat starożytny ma wiele połówek - pół-konie, pół-ludzi, pół-lwy, pól-bogów, pół-kozły, pół-gębki i inne półki]
Dionizos został mężem Ariadny i doczekali się licznego potomstwa, vłala!
Z monachijskiego zbioru starożytności - misa z Dionizosem,
który przez morze i delfiny, będące jeszcze całkiem niedawno bezczelnymi i niechlujnymi piratami, płynie na Naksos.
Piękna misa
*
ach,
podobno Tezeusz przez całe życie zachował w sercu miłość do Ariadny,
ale między nami- hłe hłe hłe
Zetpeteusz
(robótki ręczne, ćwiartowanie minotaurów, zachowywanie miłościwsercu.)
podobno Tezeusz przez całe życie zachował w sercu miłość do Ariadny,
ale między nami- hłe hłe hłe
*
Zetpeteusz
(robótki ręczne, ćwiartowanie minotaurów, zachowywanie miłościwsercu.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz