Mama (emerytowana polonistka) odkrywa Scrabble. Wytwarza przy tym mnóstwo interesujących zasad i słów.
Mamcia (duma) - No nie mam dobrych liter...
ja: Mamo, można układać też wykrzykniki - hej ho hu ha
Mamcia (filozoficznie i z marszu) - ni chuja!
*
Mamcia - chyba, żeby był "ping", ale nie wiem co to jest.
*
a wczoraj zlałam Warmijski świt
niewypowiedziane
5 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz