z herbertowskiej trylogii esejów najbardziej lubię "Martwą naturę z wędzidłem" i tęże z przyjemnoscią sobie dziś przeczytałam do pięknego poranka.
a tak poza tym, to słońce już jest wyżej. znacznie. i są bilety na spotkania teatralne.
niewypowiedziane
5 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz