bo może ludziom jest po prostu smutno przed świętami. mi w każdym razie jest
i nawet chyba mam jakieś tam tego przyczyny, ale może bardziej chodzi o to, że nie ma śniegu?
że może "(...) nie wie zwierz ni człek, bim-bom, choć żyłby cały wiek bim-bom, jak bardzo marzną mi paluszki"
- "Uszki, Puchatku, tam powinno być uszki"
a dziś, kiedy skanowałam coś tam o poranku, znalazłam utknięty pod kupą gruzu, mazgraj z łikendu wykonany na mapce dla Basi Matematyczki pt:"jak znaleźć antykwariat, żeby odebrać zamówioną przeze mnie Krymhildę".
niewypowiedziane
4 dni temu
no to mnie pocieszyłaś, bo już myślałam, że tylko ja nie mogę się "przedświątecznie" odnaleźć... w tym roku obok "niesylwestra" mam ochotę na "nieświęta"
OdpowiedzUsuńnie no, ja lubię święta. bez względu na to, czy smutno czy nie,t o zawsze czekam na święta
OdpowiedzUsuńtylko smutno, bo to, bo sio, bo gówno na patyku psiaichmorda raz!
OdpowiedzUsuńale to przez brak śniegu :]
ale ja też lubię, i tylko ten brak śniegu... ;-)
OdpowiedzUsuńotóż to!
OdpowiedzUsuńI brak śniegu, i wicher jako na Kołymie, i szarość ogólna i ja kurna sama nie wiem. Ale mało świątecznie jest...
OdpowiedzUsuńtak. żebyż jeszcze jakieś motyli byli, a tu panie posucha, nawet żuczek gnojarek waruje i łapki sobie grzeje. krówki ryczą porykują...
OdpowiedzUsuń:|
fajno jest, panie. Trochę chłodno, trochę ptaki śpiwajo, trochę słońce świeci. Jak w Palestynie wtedy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjest śnieg, mały, ale jest ;-) i ślisko, i nie powiem żeby było mi weselej ;-)
OdpowiedzUsuńMarta się dziś juz zabukowała na niespędzanie Sylwestra :D
OdpowiedzUsuńu nasz jest szadź, która udaje snieg, który udaje że jest super :D
OdpowiedzUsuńale zawsze coś! liczy się staranie, a że wyszło jak zwykle... to juz nie możemy karcic go za to
janurzrz, albo w palestrze :D
OdpowiedzUsuń