w tym roku dzierżę swą pancerną łapą szkolną bibliotekę, wspomaga mnie Młoda. Spisuję wczoraj z księgi inwentarza książki wypożyczone a niepowrócone do macierzy. Karta uczennicy z klasy III. Sprawdzam, na karcie numer 309, zaglądam do księgi, zaglądam głębiej, przecieram oczy ze zdumienia. Młoda, pytam, cholera, Natalia wypożyczyła 2 tom Dzieł Stalina?
A to takie dziwne? Najwidoczniej pierwszy był dobry, to chce przeczytać drugi ;). A tak na marginesie - niezłe dzieła macie w szkolnej bibliotece :)!
OdpowiedzUsuńNo własnie już dawno odpisane : D
OdpowiedzUsuńmasz rację, jak coś się podoba, to się chce czytać kolejne dzieła autora !