Zrobiłam jednak nieliczne rzeczy pozyteczne jak karmienie inwentarza, umycie garów i nalewki.
Żurawinówka zlana, truskawkowy Warmiński Świt nalany, Ostatnia przyjemność w działaniu. A tej chyba jeszcze nie podrzucałam, no to hop
tu warmiński świt
sesja żurawiny
i migdałowo-waniliowa, czy raczej waniliowo-migdałowa
To taka babska nalewka na smętne dni i dziewczyńskie pogaduchy. Niespecjalnie przepadam za tak słodkimi, ale robię ją dla mamy i znajomych, które kwiczą na słodycze.
Potłuc i posiekać 2 laski wanilii i 3 migdały, wrzucić trzy goździki i kawałek kory cynamonu
Włożyć do słoja, zalać małpką spirytu i małpką wódki.
Przez trzy tygodnie trząsać słojem
Po tym czasie przefiltrować
1 szklankę wody źródlanej zagotować z 0,5kg cukru - zrobić syrop
Do syropu dodać dwie łyżeczki soku z cytryny, wystudzić
Wlać nalewkę do syropu, dolać pół szklanki brandy lub koniaku, wymieszać, zabutelkować
Leżak 2 tygodniowy
i ju
a przed chwilą wżarłam wielką miskę rukoli, która w zastraszającym tempie przybiera na wysokości i w liściu i teraz jestem pełna zielska
Ps: Myślę też sobie, jak to dobrze że już nie mamy krowy, świni, owiec, królików., już sobie wyobrażam jak rano zapierdalam do obory, doję krowę, szoruję świni siodło, a w przerwach ze śpiewem strzygę owce, metal masakra i krem nivea!
Ps 2: Ostatnio z podłogi kurnika wykopał się szczur, po czem utopił w cebrzyku. Nie jestem mściwa, ale skrycie mam nadzieję, że to ten sam, który zimą spadł mi na głowę z sufitu. Zaraza psiaichmać! Nie panikuję, jeśli idzie o gryzonie, ale to nie znaczy że bezkarnie mają mi hopsać na łeb. No i zabrała go Śmierć Szczurów PIP
Ps 3: Jak u licha, można nazwać ogórek tak : ?
Ps 4: Złowieszczo brzmiąca reklama na fb:
"Miałam złogi i toksyny..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz