To akurat nie rozmowa a obserwacja:
Zwykle na próbach siedzę przed wiosełkowiczami, żeby widzieli paskudny wyraz mojej twarzy, obietnicę mordu i takie tam. Religijna Jola zawiaduje muzycznym podkładem. Dziś jednak ja z tyłu, bo w międzyczasie przypinałam dekoracje, palcem u nogi wciskając odpowiedni klawisz machinki grającej w stosownym momencie i dzięki temu miałam okazję przysłuchać się dokładniej i...
O Boże niepojęty,
któż pojmie mądrość Twą
na sianie śród pigmenty...
niewypowiedziane
5 dni temu
Siostro to szatan Ci w głowie zamieszał...
OdpowiedzUsuńBracie, prawdopodobnie maczał palce w mym powstaniu ; P
UsuńMojej siostrze szatan, nie anonimowy, to niemożliwe.
OdpowiedzUsuńprawda? : D nawet on by się nie zorientował w porządku mojej głowy : ]
UsuńAsiulek, a może one (te dzieci) były po lekcji plastyki i te pigmenty im się zamieszały. :D
OdpowiedzUsuńPrzybieżeli pastą klejem pasterze... Kornelka też chyba była po zajęciach plastyki :) Pozdrawiam.
Usuńmożliwe, bo przecież w trakcie robiliśmy dekoracje, te sprawy... : D
Usuńale "kanaczku" śpiewają bez zająknięcia i nie mylą ;D