Kapitan Sparrow: Tu, gdzie teraz stoję jest taka stara kapliczka Matki Boskiej Brzydkiej, która depcze węża.
Figura jest straszna, za to wąż sympatyczny, bajkowy, z jabłkiem w mordzie. I ona naciska mu sandałem takie miejsce na karku, żeby wypluł jabłko."
Ja: yyyyyy
:]
niewypowiedziane
4 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz