Jestem przekonana, że ktoś za karę wylał mi środek aglutynujący na czas tym samym pozbawiając mnie dowolnego go rozciągania. To dlatego jestem rozchełstana, rozwichrzona i nie wiem, które do czego. Dziś za to ogarnęłam ostatnie złomy z pracowni fizycznej, co się dało naprawiłam, co się da, a nie umiem naprawić, odłożyłam do lepszych czasów, a resztę z sapnięciem uf, umieściłam w skrzynkach odpisu.
A rano na FB znalazłam Grzegorza, idzie zima do morza Malechę, jak czyta moje Remedium pirackie
o i tak właśnie to robi - klik
Nowe Kawkowo 15X22
Fajny wiersz. Malecha fajnie czyta, c'nie?
OdpowiedzUsuńO tak!
Usuń