środa, 28 grudnia 2011

schyłek roku

jest szaro buro i ponurro.






a w śniku był dzisiaj 39 rok i strzelano do mnie, kiedy pływałam. później było pełzanie w liściach i błocie przez las

2 komentarze:

  1. a ja grałem na balkonowym tarasie w szachy z łudim alanem chociaż nie lubię jego filmów, co było znacznie ciekawsze od szachów (nie pamiętam żadnych konkretnych ruchów) to to że sąsiadki chodziły nago po swoim ogródku, hm.

    OdpowiedzUsuń
  2. też bym pewnie bardziej pamiętała sąsiadki :D

    OdpowiedzUsuń