wtorek, 16 czerwca 2009

Obrażalski, chodziło mu o obrażalski

myśli Lala o trzeciej w nocy.

O tym, że przez serce do żołądka albo tam i z powrotem, jakby rzekł pewien Hobbit

Lalu, czy ja jestem obraźliwy? Ceratowy wrócił z pracy i kręci się po kuchni, zaglądając do garnków.
Nie, bojaźliwy nie, Lala uspokajająco klepie go po pokrywce od rondla. Konfitura właśnie zaczyna szumieć.



Z przedmowy do słownika

Retes - byłyśmy pijane? Coś nam było?
La- nam zawsze coś jest.

O chorobach zakaźnych

Guciu, mówi Lala, wścieknę się! A to się wściekaj
odpowiada Ceratowy. Lala się wścieka.
Jeszcze jesteś wściekła?
Lala myśli o tym ze wścieklizna to zaraźliwa choroba.
Jesteś jeszcze wściekła? Denerwuje się Ceratowy.

Retesce (w uznaniu dla jej ogromnego wkładu w ten odcinek)

sobota, 13 czerwca 2009

***

cisza jest jak płomyk świecy
nie osłoni mnie przed nocą

piątek, 12 czerwca 2009

O tym co ma na myśli poeta kiedy pisze mi wiersz o tym jak czyta mój wiersz

skąd ja niby mam kurwa wiedzieć
sama mam dość problemów z wymową

bez tytułu

mam zbyt wiele przestrzeni
i mam nią związane ręce

chyba dla tego
uciekłam

sobota, 6 czerwca 2009

Gabinet obmowy biologicznej

Lala wróciła z week-endu spa z Przerażającą Nadwagą.

Specjalność zakładu

Założę się, że położyłem te śrubki na szafce! Piekli się, już od pięciu minut, Ceratowy. Mhm, Lala dorzuca marchewkę do zupy, po czym energicznie miesza.

wtorek, 2 czerwca 2009

sztruks

zastanawiam się co by było
gdybym była szmacianym królikiem
co by się pou a co nieu
-kładło

pewnie miałabym łatwiej bo
uczucia dotyczą szmacianych królików
tylko w jedną stronę - nie musiałabym
jeść ani chorować
ani chodzić do pracy
z trudniejszych spraw to jest ciągłe
odpadanie oka
i że wycierałby mi się sztruks

poniedziałek, 1 czerwca 2009

rozdarcie

Bartek powiedział że mi zrobi na złość
ten szpagat