niedziela, 24 października 2010

grobowa deska

Mam na półce taką niewielką antologię rzymskich inskrypcji - od zaklęć, przez epitafia, aż po napisy na domach pompejańskich. Bardzo ją lubię, bo w pewien poczuciowy sposób przysuwa do mnie owych Starożytnych, jako ludzi. Przeglądałam wiec sobie dziś tę antologię znów i choć właściwie szukałam potrzebnego mi tekstu w rozdziale 'napisów na murze', to zatrzymało mnie śliczne epitafium.

DIS MANIBVS
SEXTI PERPENNAE FIRMI

Vixi quemadmodum uolui; quare mortuus sum, nescio.

*

BOGOM MANOM
SEKSTUSA PERPENNY FIRMUSA

Żyłem jak chciałem. Czemu umarłem, nie wiem.


**

i już lubię tego człeka!
i jeszcze jedno

****

Credo certe ne cras

L. NOMERIVS VICTORINV MARSVS PRESIDIVS REGIO.

*

Pewien jestem, że jutra nie ma

LUCJUSZ NOMERIUSZ WIKTORYNUS, ŻOŁNIERZ Z GARNIZONU W REGIO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz