słowa są jak geny i zdaje się rządzą podobnymi prawami. zatem ewolucja tekstów/pisania/wyrazu, zaczęła się pewnie od pierwszego słowa (lux?)
dalej już genetyka, eugenika, crossing-over i tylko czasem mutacje, niektóre letalne, inne dające początek nowym gatunkom
wiec w jakiś sposób jesteśmy nośnikami słowa, tworząc całe jego populacje, podlegając migracjom i krzyżowaniu, a także dotykając chowu wsobnego. radiacja, idioadaptacja, masakra . Mendel pętel kozy gnał...
:)
percepcja anioła
3 tygodnie temu
Torba borba ósme smake
OdpowiedzUsuńi morele bęc!
:)
enecek wenecek res ;)
OdpowiedzUsuń