wtorek, 22 marca 2011

falelewanie

"Przedziwnymi kręgami, mieniącymi się jak barwy na szyi pawia, lelejały się fale..."

(S.Żeromski "Dzieje grzechu")


*

Piękne słowo - "lelejały". Ach, jakże i ja lubię, jakże i ja umiem się lelejać!

4 komentarze:

  1. Żeromski ;), ale "lelejały" cudne :) ciekawe skąd je wytrzasnął, u Lindego należałoby sprawdzić, chyba że neologizm; ale wątpię.

    Idę się lelejać dalej ;) ahoj!

    OdpowiedzUsuń
  2. ach, jest mnóstwo takich pięknych u niego wyrazów.
    bardzo dużo znajduję w pisaniu Żeromskiego, dobrego. ma ogromną nośność obrazu w słowie, pięknie buduje te obrazy, tak uważnie i z powagą czucia, a w drobnych szkicach 'wydarzeń' pisuje także ze swadą i dowcipem.

    Pan też lubi się, widzę, lelejać, Panie Janie! ;) Aż mi się chce zanucić samojeden, acz w kanonie, "rano wstań...!" ;D

    Dziękuję za wizytę i szoruję w pracownicze progi, ale po pracy, na wiośnie to się polelejam, o matko, jak ja się polelejam!
    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Jan rano wstał ;), przez kilka dni wyjątkowo o tej porze mogę się lelejać - urlop, ale muszę go poświęcić na niewypoczynek ;). Do Żeromskiego dawno nie zaglądałem, może należałoby. Czołem!

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli psiokrewie, nie urlop! ;)

    czułkiem :)
    (od czułków owadzich)

    OdpowiedzUsuń