środa, 2 listopada 2016

o chlebie i wodzie

 znów się odchudzam i jest mi smutno, gdyż jestem głodna. to czytam, żeby  zabić głód.


"Nie otwierałem oczu i nie wiedziałem, jak rozbudzony z przedwieczornego snu, gdzie jestem i kim jestem. W ustach piekł jadowity smak żółci, po skroniach przebiegały łaskotliwe stonogi pulsu. Leżałem w ciężkim worku z bólu i potu.
- Patrzajcie, on rucha się! - krzyknął kobiecy głos.
- Oj, nie smakuje jemu, nie smakuje - przyświadczył mężczyzna. - Namarszczył się jak ten kiernoz pod obuchem.
- Wydali ł z siebie całą substancję, panie Korsak - odezwał się znajomy baryton. - Jak nie pomagało prawą ręką, to użyłem protezy. Do łokcia mu wsadziłem w paszczękę. Tylko nikiel dzwonił o zęby. Mogłem mu popieścić trzustkę.
- Ach, u nas, panie, na wschodzie, to ludzie byli nerwowi - westchnęła kobieta. - Pamiętam, jeden taki urzędnik państwowy na Śnipiszkach, świeć panie nad jego duszą, bardzo delikatne miał usposobienie. Rozgniewał się raz, panie, w pracy u siebie czy może w domu na żonę paskudną, dość że napił się denaturatu czystego, a potem, panie, jeszcze sobie w łeb strzelił z państwowego rewolweru. I myśli pan - koniec? Taki był znerwowany, że poleciał na stację, a do kolei było ze cztery kilometry, i rzucił się pod pociąg. W tamtych czasach, panie, u nas na wschodzie ludzie spokojnie żyli i pociąg jechał może dwa albo trzy razy na dzień, trzeba było jeszcze szczęścia, żeby tak trafić."

(Tadeusz Konwicki, Sennik współczesny)

no i tak się zaczyna, jak to u Konwickiego, maligna, gorączka, uciekanie, wracanie, szukanie, kręcenie się w koło, przenikanie czasów i światów. o powszedniości i czynieniu chleba ze światła i ciemności, o mocy i obecności wody.
i ten, nie chce mię się dziergać myśli w słowa, leniwa jestem jak pierogi ot : ]

bo: "- Nie wolno, panie pisać słowami, co ich używamy w budny dzień. One są zwyczajne, panie, i żadnej w nich siły nie ma. A jakie brzydkie, krzywe niby walący się płot i w słuchaniu przeciwne. Napisane musi być pięknie, same, panie, niezwykłe wyrazy i tak zestawione, żeby jak wiersz wyglądało. Ja to wiem, panie."

(T.Konwicki, Sennik współczesny)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz