niedziela, 1 listopada 2009

zgryzoń

a dziś nad ranem mały pies gryzł mi sen. a taki był upierdliwy, ze się przez niego spóźniłam na autobus :|

*

W śnie wcześniejszym był mężczyzna, który jeździł po moim podwórku na nartach z ogromnych liści. Mimo zimy, był bosy.

ot taki śnik na ten dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz