niedziela, 29 września 2013

Z rozmów rodzinnych - O przedmiocie potrzeby

Pokazuję Zuzce barońską prezentację  z Islandii 

Ja: I wiesz, jak się tak przyjrzałam tym zdjeciom, to się okazało, jakie ja dziwne rzeczy nosiłam w  tej kieszeni bocznej, herbatę...

Zuz (grobowym głosem): Jeśli jeszcze tego nie zauważyłaś, TY ZAWSZE NOSISZ DZIWNE RZECZY W SWOJEJ TORBIE, łazienkę na przykład

chwila milczenia

Zuz: Bo Ty nosisz na różne wypadki, na przykład na wypadek gdybyś się zgubiła i musiała sobie zrobić herbatę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz