Se miałam oddech od internatu, no to teraz wierszych Ósmego Grzechu : )
Grzegorz 8smy
gŻegotyk
nie pokój z widokiem na cmentarz
będę pamiętać lecz koty w trójcy
jedynie różniące maścią długością
i czułości wektorem od stóp po
wezgłowie przedziałku z wołaczem
przestankowych po drodze i nawet
muchy mam w nosie co ich legion
pomieści bo bez wstępnych lektur
znajdowałem sens w treści żołądka
także a jakże gdy drób słał się
gęsto w kurniku nietoperzy porą
a mi się bujaj mówiono gdy jak pies
na łańcuchu huśtawki szyszką w
głowę wiatru pukany patrzyłem
przez boskie błędem zieleni boisko
na szkołę i znów pacholęcym być
chciałem matołem idącym do budy
w uczycielki warkocz wsłuchanym
mówiącej to pies to stasiek to koń
tu jowisz tu słońce lepsze niż bóg
na ołtarze - puć tu do mnie dziecko
puć pobaw z mną ci każę
percepcja anioła
3 tygodnie temu
jakbym czytała wiersz Twojego ucznia :)
OdpowiedzUsuńświetne pisanie!
olala, to raczej ja powinnam się pouczyć, :)
OdpowiedzUsuńtak uważam, że pisze świetnie
chodziło mi o ucznia z Twojej szkoły, w której uczysz (wysnute z treści)
OdpowiedzUsuńa w kwestii pisania nie ujmuj sobie, też możesz być nauczycielem i to nie jednego ucznia :)
aj, waj..
OdpowiedzUsuńtylko ten tytuł był taki przypadkowo zapisany na kartce,
lepiej niech będzie po prostu "gŻegotyk" ; )
mocno uczute " boskie bledem zieleni boisko i znow... w warkocz wsluchanym... to pies tu slonce lepsze niz..." Aska skad ty to piekne piekno bierzesz??
OdpowiedzUsuńBińku jo jo wim, co do uczycielstwa, to wisz, akurat w pisaninie to mi dalej, ale mogę uczyć innych robótek ręcznych - szydełko, czy nóżka ;D
OdpowiedzUsuńÓsmy Grzechu rzekłeś. poprawione :))
Agniesku, a jakoś tak się przywlokło PeKaPem ;D To wiersz Grzegorza Ósmego, ale krajobraz mój! ha! ;D
uch myslalam ze to twoje artystyczna pseudo.. Grzegorz Osmy czemu nie...hmmm
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAch, Agni, niesety nie mój wiersz ci zazdraszczam Grzechowi
OdpowiedzUsuń