wtorek, 25 października 2016

Z rozmów z przyjaciółmi - O bezładzie jako artystycznym wymiarze ładu

w pracy koleżanka upina gazetkę, ja , ponieważ skończyłam roboty kopalniane doradzam jej (czyt. przeszkadzam)

Ja: (mędzę) Bo ty masz taki matematyczny porządek, że aż boli.

Basia: No właśnie, ja tak nie umiem jak ty, Asiu. U ciebie to jest wszystko tak ładnie, że tak pasuje, tak artystycznie. Ty masz taki...

Ja: Bajzel, Basiu, to się nazywa bajzel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz