środa, 13 listopada 2013

rebus z wrersalki


ostatni rebus z pompą, prosty. właśnie skończyłam układać narzędzie kaźni dla niewiniątek, czyli klasówkę. a poza tym Baron jest w  Peru, Lewi lecą do Tajlandii, mój bratanek Grześ leci do Nowej Zelandii, tylko ja siedzę na dupie i ślina kapie mi z pyska, a nic sensownego na język nie pzrynosi  auuuuuuuuuu







19 komentarzy:

  1. Dzięku, Emi w imieniu pałeczek ;D, czas skończyć z pompą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tych wszystkich wariantów od pedofilii do aborygeni to to co Ty robisz jest najciekawsze po prostu esencja życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. no to nielicho się uplasowałam ; D

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pierwszym miejscu w podróży dookoła świtu. Wszystko zaczyna się od wyobraźni i wszystko kończy się na niej jeżeli ją masz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sorry zapomniałam o maxi pipciu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Jak ty umiesz lekceważyć.

      Usuń
    2. nie ważyłabym się lekceważyć, żadną razą!

      Usuń
    3. Ja też nie lekceważę żadnej rasy.

      Usuń
    4. ja nie lekceważę nietzschego

      Usuń
  7. Taka ta madame niewyględna z letka...
    Ale wspomnę moją babcię, która o najmaszkarniejszej maszkarze mówiła: ona nie jest brzydka, ona ma tylko trudną urodę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie marudź inni muszą siedzieć na przykład 20 dni z rzędu na hali produkcyjnej po 10 lub 12 godzin i pilnować żeby produkcja szła. Więc jak mówi rosyjski optymista może być gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mnie znakomicie pociesza, że inni mają gorzej . :P czy to ta sama przyjemna hala, dzie działają różne roboty, których należy pilnować?

      Usuń
    2. Tak jak w szkole, wchodzisz do klasy a tam różne osoby, które chciałabyś kształtować.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Każdy zawód ma swoją chorobę psychiczną.

      Usuń