czwartek, 17 listopada 2011

z pieśni o sake,

Ponieważ zbliża się koniec tygodnia pracującego


Pieśń 343


Wolałbym raczej
by tylko nie być człekiem
w dzban się zamienić
na wino przeznaczony
i dać się zalać winem


ze Zbioru tysięcy liści, Manyoshu (VIIIw), tłum. W. Kotański


*


Pieśń 347

Z dróg do pociechy
ze znanych najpewniejszą
na naszym świecie
jest niewątpliwie dla nas -
po pijanemu płakać...


ze Zbioru tysięcy liści, Manyoshu (VIIIw), tłum W. Kotański

6 komentarzy:

  1. ad.347 - zdecydowanie bardziej wolę pijaną wesołość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no ba! ;)

    a tak poważnie, sądzę, to kwestia potrzeby. wesołość, kiedy czujemy potrzebę płaczu zamienia się w maskę. chyba wszystkie uczucia są potrzebne.

    natomiast wiersz jest do sporego rozważenia, za prosta formułą stoi szeroka myśl, np ta, do której klucz jest położony w słowach " z dróg do pociechy ze znanych najpewniejszą", później mamy na naszym świecie, i jest niewątpliwie dla nas. fajna sprawa jest z poezją japońską. ;D


    a na marginesie dodam, ze umyłam okna! tadaaaa! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Umyłaś okna na moją cześć? :D

    A czy się upijemy i będziemy pocieszać się szlochając? ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Forrabla! - rzekł mi Weryfikator! (z akcentem na ostatnią sylabę)

    OdpowiedzUsuń
  5. oczywista :D
    ale najpierw na cześć Drako i Holdena ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. zostawiam tu informację potomnym, że nie upiłyśmy się na tyle by szlochać, psiakość :|

    OdpowiedzUsuń