czwartek, 1 listopada 2018

wyładowania stratygraficzne, czyli ze sprzętactwa rzeczy robaczywie roboczych

Szybki notatek ze spiętrzenia biurkowego

Isaac Bashevis Singer "Seans i inne opowiadania", "Śmierć Matuzalema i inne opowiadania', tłum Maria Olejniczak-Skarsgard; Jak to Singer (młoda damo nie zaczynaj zdania od jak) (młoda?),  miesza świat duchów w świat żywy, pociąga za płaszcze znużonych przechodniów, do czyśćca wejściem nieformalnym:

*"Gdy zapalono kryształowe żyrandole, w ich świetle twarz Maksa Steina przybrała żółty odcień, a włosy zbielały. Poprawił krawat i powiedział:
- po co łazić na deszczu i nabawić się przeziębienia? Nie mamy zon ani dzieci. Ponieważ chcesz zostać pisarzem, mogę ci opowiedzieć więcej historii niż Szeherezada opowiedziała swojemu sułtanowi. Sam bym je napisał, ale od pióra wolę pędzel. Poza tym wielu bohaterów tych opowieści jeszcze żyje i zapewne by siebie rozpoznali. Niepotrzebne mi skandale. Doszedłem do następującego wniosku: w życiu nie ma żadnych reguł. Piękne kobiety wiodą samotne życie, aż posiwieją i zwiędną. Brzydule zaś łapią bogatych mężów i mają jeszcze kochanków. Przez wiele lat byłem przekonany, że kobieta może uciec albo od męża, albo od kochanka, ale nie ucieknie od obu. Myliłem się. Gdy zobaczyłem, że właśnie tak się stało, uprzytomniłem sobie, że człowiek niczego nie może być pewny."

(I.B Singer, Przyjaciel domu (Śmierć Matuzalema i inne opowiadania), tłum Maria Olejniczak-Skarsgard)

*dedykowane moim pięknym przyjaciółkom, jako wsparcie bibliograficzne  w naszym  ciągnącym się leniwie dyskursie

*

Szachinszach Ryszarda Kapuścińskiego nie poprawia humoru, co jest krwa blaszana w tym naszym rodzaju, co za gen au.


z smsu: "Drogi Zinku, skoro już niejako jako sekretarz twój czytam Twoje książki i Ci je opowiadam, powinnam mieć możliwość po ludzku zaginania im oślich rogów i smarowania ołówkiem notatek, a tak to te piekielne skrawki papieru..."

odpowiedź Ziny:  [okrzyk bólu]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz