sobota, 25 października 2014

z ko-lekcji

piątek, klasa piąta w płaczu. dziewczynki ryczą z  wykorzystaniem rzewnych łez, jeden chłopiec szlocha (i szlocha jeszcze podczas przerwy), dwóch chłopców skrycie ociera łzy. powód? tradycyjnie już rozpoczęłam słuchanie klasyki od adagio g-moll  pod naźwiskiem Albinioniego, no, ale takiego efektu podczas  rozmowy o utworze i odczuciach/uczuciach to jeszcze nie miałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz