środa, 30 sierpnia 2017

Z rozmów rodzinnych - Pogromczyni bóstw

mamcia: Thor na mnie skoczył, ale jak mu dałam w pysk, to mu się skończyła ochota

*Thor - nasz bitny kogut

2 komentarze:

  1. Znam morska swinie o imieniu Thor. Tez skacze - z ekscytacji na widok swiezej marchwi albo wymienionego sianka pod zadkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thor już poszedł do Asgardu, nikt ze śmiertelników nie był w stanie z nim wytrzymać, wielu nosi sińce. Teraz mamy Floriana, pieje jak zagrypiona kukułka : |

      Usuń