wtorek, 8 września 2009

Będzie kiedyś z tego obraz

"...a ogród był jeszcze niski i nagi, przejrzysty - zieleniały tylko polany, całe upstrzone drobnymi, turkusowymi kwiatuszkami, okryły się puchem nawłocie wzdłuż alej i bielały blado, i drobno kwitła jedna kępa wiśni w parowie w południowej, dolnej części sadu... Szedł w pole. Jeszcze pusto i szaro było w polu i jeszcze niby szczotka jeżyło się rżysko, jeszcze grudziaste i fioletowe były wyschnięte polne drogi..."

(Iwan Bunin "Miłość Miti")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz