cholera Jan Chrzciciel z obrazu El Greco, wygląda jak Tomasz Pułka,a twarz Chrystusa z chusty Weroniki, jako żywo, kojarzy mi sie z Liv Tyler. Jakkolwiek uwielbiam Liv, nie mogę sobie wyobrazić, żebym już do końca życia widziała Pułkę w wielkim mistyku
Cholera cholera cholera.
Lubię z obrazów Greka z Toledo, to nitkowate białe światło, które rozkłada z upodobaniem na ciele i tkaninie. najchętniej lubi kłaść je na czerwone szaty, lubi też przesiać ciało tym światłem tak, ze nie wiadomo, czy skóra da radę zatrzymać w sobie ducha. I staje się ciało płóciennym workiem, konstrukcją architektoniczną, strzelistym zamkiem.
Mocno odczuwam obecność Greco w Picassie, a czasem zaczyna mi się wydawać, jakby Picasso był starszy. Dziwne wrażenie.