szybka zupa pomidorowa przed telewiozr.
potrzebne będą:
przecier pomidorowy najlepiej domowej roboty
pomidory świeże (ze 4) lub w puszce (2)
woda
bulion lub kostki bulionowe
papryka świeża
cebula (2)
oliwki zielone
cytryna
oliwa
pieprz kolorowy (a najlepiej kolorowy i czerwony oddzielnie)
liść laurowy, curry, papryka mielona słodka, chili, oregano, bazylia, szałwia, rozmaryn, pietruszka, seler
makaron w kształcie śrubek, gwiazdek lub innych drobnych elemencicków
no to już teraz żadna filozja
- cebulę przyprawioną szczyptą curry (nie za dużo, żeby nie zdominować zapachu) i paprykę podduszam na oliwie i zostawiam do przestygnięcia
- w garncu jak w marncu bełtam wodę, przecier, pomidory (bez skórki, choć zdarzało mi się ze skórką z lenistwa, a później polowanie na skórkę w zupie) dorzucam do tego kostki bulionowe (lub bulion) , listek laurowy oraz garstkę niepotłuczonego czerwonego pieprzu - gotujsię!
- do zupy dorzucam przestudzoną cebulę z papryką oraz pokrojone w krążki zielone oliwki (ciemne też być mogą, lekko zmieniają smak wytłumiając kwaśność) - gotujsię!
- doprawiam ziołami (najlepiej świeżymi, bo teraz na nie pora) , świeżo stłuczonym kolorowym pieprzem, solą, papryką, wciskam sok cytrynowy (stosownie do potrzeby smaku) dorzucam jeszcze gruby plaster cytryny ze skórką, żeby dodać nutę zapachu cytrynowej skórki - gotujsię!
- na koniec dorzucam makaron i kiedy się ugotuje to już jest ugotowane